1:1
Dużo walki i biegania zobaczyli kibice w Będzinie, podczas meczu miejscowej Sarmacji z CKS-em Czeladź. Mecz skończył się zasłużonym remisem 1:1.
Przed meczem nastąpiła miła uroczystość. Prezes Sarmacji Będzin Bartosz Kubica wręczył dwóm swoim piłkarzom pamiątkowe upominki z okazji rozegrania odpowiednio: Klaudiusz Kułaga 50 spotkań i Wojciech Bała 100 spotkań w barwach Sarmacji. Potem jednak nastąpiła już walka o ligowe punkty.
Dużo walki i biegania, ale sytuacji był jak na lekarstwo. W pierwszej połowie więcej z gry mieli czeladzianie, którzy prowadzili grę. Po jednej z akcji i podaniu piłki do Mariusza Muszalika, został on sfaulowany w polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem okazał się Sławomir Pach i goście objęli prowadzenie 0:1 (17 min.).
Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, choć goście mogli podwyższyć na 0:2.
Na drugą połowę wyszła odmieniona Sarmacja, która była równorzędnym przeciwnikiem dla gości. Pokazała to już w 48 minucie. Kacper Zawadzki zdecydował się na strzał z okolicy linii pola karnego. Był on na tyle dokładny, że Paweł Pisarek nie miał szans na jego obronę. Mecz od tego momentu stał się otwarty i obie drużyny dążyły do zmiany wyniku. Tak się jednak nie stało i mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1.
Sarmacja Będzin - CKS Czeladź 1:1 (0:1)
Zawadzki 48 - Pach 17 (karny)
źródło: własne, Rafał Sacha
foto: Rafał Sacha - lokalnapilka.pl