1:2
Dwie różne połowy zobaczyli kibice zgromadzeni na stadionie Sarmacji Będzin. Pierwsza wyglądała jak partia szachów, a w drugiej piłkarze obu drużyn grali już na fantazji i stwarzali więcej sytuacji.
Pierwsza bramka padła pod koniec pierwszej połowy (42. min). Do piłki wrzuconej w pole karne wyszedł Dawid Gargasz, ale odbił ją wprost na głowę nadbiegającego Macieja Widurskiego, który nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce. To tyle z pierwszej połowy...
Od początku drugiej połowy, na boisku pojawił się trener gości Paweł Cygnar i Damian Hałatek. Było to dobre posunięcie, bo goście zaczęli coraz częściej pojawiać się pod bramką gospodarzy. Przełożyło się to już na bramkę w 48 minucie. Cygnar oddał strzał, bramkarz Sarmacji odbił piłkę, ale przy dobitce Pawła Szołtysa był bez szans. W 54 minucie Mateusz Budak z metra nie trafił do bramki, bo kapitalną paradą popisał się Rafał Dawid, piłka spadła pod nogi Cygnara, ale ten przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 75 minucie Budak zatańczył w polu karnym z obrońcami Sarmacji, ale jego strzał minął słupek. W 79 minucie Szołtys uderza głową, ale piłka znów nie wpada do bramki gospodarzy. W odpowiedzi, w 84 minucie będzinianie wychodzą z kontrą, którą strzałem nad poprzeczką kończy Wiktor Miłek. Minutę później Mikołaj Gądek uderza obok wychodzącego Dawida, lecz piłka nie wpada do siatki i mieliśmy dalej remis. W 87 minucie piłkę na 2:1 miał Hubert Sych, ale jego strzał z ostrego kąta obronił Gargasz. Gdy wszyscy szykowali się do rzutów karnych, w doliczonym czasie gry nastąpiło rozstrzygnięcie. Piłkarze Pawła Gasika stracili piłkę (w momencie, gdy trener gospodarzy krzyczał do swoich podopiecznych, że mają grać odpowiedzialnie) na środku boiska i poszła kontra. Arkadiusz Kowalczyk ładnym podaniem ze skrzydła obsłużył Szołtysa, który z bliska trafił do pustej bramki. Chwilę potem sędzia skończył spotkanie i Sarmacji padli załamani na murawę, natomiast gości mogli się cieszyć z awansu do półfinału, w którym spotkają się z rezerwą Zagłębia Sosnowiec. W drugim półfinale Cyklon Rogoźnik podejmie Unię Dąbrowa Górnicza.
SARMACJA BĘDZIN - SZCZAKOWIANKA JAWORZNO 1:2 (1:0)
Widurski 42 (głową) - Szołtys 48, 90+3
źródło: własne, RaSa
foto: lokalnapilka.pl / RaSa