Aktualności

A SOS: W PSARACH NASTAŁA JASNOŚĆ...I OD RAZU 3 PUNKTY

10/05/2024 01:04

SERIE A o 19.45... Brawo! Jesteśmy za!


 2:1

 

SERIE A o 19.45... Brawo! Jesteśmy za!

Psary - miejscowość za Będzinem, przy trasie nr. 86. Iskra - miejscowy klub, z fajną trybuną, usytuowany przy lesie. Godzina 19.45, mecz sosnowieckiej A klasy między wspomnianą Iskrą, a Zagłębiakiem Tucznawa. 19.45 mecz A klasy? Tak! Dzięki Gminie Psary i Wójtowi, Panu Tomaszowi Sadłoniowi, na miejscowym boisku powstało oświetlenie, które pozwala rozgrywać mecze w godzinach wieczornych. Oświetlenie, które pomoże przy wielu fajnych imprezach kulturalnych, które są organizowane na tym stadionie. Ktoś powie, kto przyjdzie o 20 w sobotę na mecz o tej porze? Odpowiadamy, przyjdzie tylu kibiców, którzy zapełnią całą trybunę i będą stać jeszcze obok trybuny! Proszę uwierzyć, że po meczu, około godziny 22.00, nikt nie czuł, że jest późna godzina. Było, miło, wesoło, rodzinnie, do tego dodajmy pierwszą wygraną Iskry! Kto nie był, niech żałuje...! Jesteśmy za i zachęcamy do przybycia na mecze do Psar, które będą rozgrywane w godzinach wieczornych. Super klimat! BRAWO! Czekamy na kolejne oświetlenia w innych klubach...!

Jeśli chodzi o sam mecz, to jak już wcześniej wspomnieliśmy gospodarze wygrali 2:1. Były to pierwsze 3 punkty w sezonie, jak widać magia wydarzenia zadziałała. Teraz to już pójdzie z górki...   

Trzeba przyznać, że do momentu strzelenia pierwszej bramki gospodarze przeważali i zasłużenie objęli prowadzenie. To było 5 minut, które wstrząsnęło Zagłębiakiem. Najpierw w 26 minucie ładnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Dominik Leśniak, a następnie w 31 minucie Damian Smoła pewnie wykonał rzut karny. Mogło być 3:0, ale piłka po uderzeniu głową Nigeryjczyka Michael Obichere trafiła w poprzeczkę. Dobra pierwsza połowa gospodarzy i zasłużone prowadzenie 2:0.  

W drugiej połowie już tak dobrze nie było. Trener gości Marcin Dziurowicz zrobił korekty w przerwie i gra Zagłębiaka wyglądała troszkę lepiej, czego efektem była bramka w 56 minucie Marcina Kozieła. Goście od tego momentu nacisnęli gospodarzy, ale ci umiejętnie się bronili, a czasem udało się wyprowadzić groźną kontrę, ale dobrze bronił bramkarz Tucznawy Jakub Babiarz. Nic więcej się nie zmieniło i równo z gwizdkiem sędziego na stadionie wybuchła euforia i nastąpiły wspólne tańce i śpiewy piłkarzy z kibicami Iskry.

 

 

Iskra Psary - Zagłębiak Tucznawa   2:1 (2:0)
Leśniak 26, 31 Smoła ((karny) - Kozieł 56

 

źródło: własne, lokalnapilka.pl

foto: lokalnapilka.pl