2:0

Wymęczone 3 punkty...

Gospodarze bardzo zbliżyli się do awansu do ligi okręgowej, po wygranej z Górnikiem Sosnowiec 2:0. Przed ekipą Piotra Wybańskiego jeszcze 2 ciężkie mecze. Derby z RKS-em Grodziec i mecz z Niwami Brudzowice. Już niebawem dowiemy się, kto awansuje z Serie A...

Jeśli chodzi o mecz z Górnikiem, to był to mecz walki. Piłkarze obu drużyn walczyli o każdy metr boiska. O bramce, która pada na początku mówi się, że ustawiła mecz, ale czy tutaj tak było? Raczej nie... Wspomniana bramka padła w 12 minucie, po ładnej akcji i podaniu Mukhmedaliego Auyelbeka do nadbiegającego przed bramkę Nazara Korolevycha. Od momentu strzelenia przez gospodarzy bramki, obraz gry się nie zmienił. Łagiszanie prowadzili grę i stwarzali sobie sytuacje pod bramką Górnika, ale w tym dniu zawodziła ich skuteczność, lub na przeszkodzie stawał bramkarz gości. Sosnowiczanie nie byli dłużni. "Mieliśmy swoje sytuacje i nie graliśmy źle..." - mówił po meczu grający trener Bartosz Mizia. I trudno się z Nim nie zgodzić... Ale punktów nie przyznają za dobre wrażenie tylko za wygraną. 

Druga połowa wyglądała jak pierwsza. Gospodarze chcieli zamknąć mecz strzelając drugą bramkę, a goście chcieli wyrównać. Udało się to tym pierwszym. Bramka na 2:0 padła w doliczonym czasie drugiej połowy, a zdobył ją Auyelbek i sędzia zakończył spotkanie.  

SKS Łagisza - Górnik Sosnowiec   2:0 (1:0)
Korolevych 12, Auyelbek 90+3

źródło: własne, lokalnapilka.pl

foto: lokalnapilka.pl