0:2
Piłkarze Iskry Psary, aby zostać w A klasie, musieli wygrać i czekać na rozstrzygnięcie meczu AKS 1917 Niwka - Strażak Nowa Wieś, który miał się rozpocząć kilka godzin później. Iskra wygrała 2:0, a Strażak tylko zremisował na Niwce, dzięki temu piłkarze z Psar utrzymali się w A klasie Sosnowiec.
Jeśli chodzi o sam mecz, to wygrana gości jest w pełni zasłużona. Jeśli wynik by był 0:10, to byłby to wynik w pełni zasłużony. Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla zawodników Iskry. Bo już w 4 minucie Damian Smoła wykorzystał rzut karny i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Gospodarze zbytnio się nie kwapili z atakami, ale też na dużo goście im nie pozwolili. Jeśli chodzi o sam, dalszy przebieg meczu, to wystarczy tutaj cytat trenera gości Kamila Opoki, który w pewnym momencie powiedział do swoich podopiecznych na ławce: "...My już powinni prowadzic co najmniej z 10:0...a jest 1:0..." To chyba najlepszy opis całego meczu. W końcówce, gdy gospodarze grali w "10", Paweł Rola w 86 minucie, w końcu podwyższył na 2:0 i zamknął mecz.
KS Preczów - Iskra Psary 0:2 (0:1)
Smoła 4 (karny), Rola 86
źródło: własne, lokalnapilka.pl
foto: lokalnapilka.pl